Artykuły i publikacje
Jako obserwatorzy nocnego nieba na pewno dobrze znamy problem zanieczyszczenia światłem. To właśnie dzięki latarniom ulicznym, czy niepoprawnej iluminacji budowli nasze możliwości astronomiczne są brutalnie ograniczone. Nasz sprzęt optyczny marnuje się – większość skupionego światła i tak pochodzi z ziemi.
Jednak nie każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że nadmierne sztuczne oświetlenie jest szkodliwe również dla organizmów.
Światła LEDowe (ang. Light Emitting Diodes – Diody emitujące światło) są efektywnie wprowadzane do zewnętrznych produktów oświetleniowych. Wysokiej jasności białe lampy LED osiągnęły szybki wzrost wydajności na przełomie kilku ostatnich lat. Demonstrowana wydajność energetyczna, połączona z potencjałem do dalszych ulepszeń zdążyła już stworzyć rynek dla tej stosunkowo nowej technologii. Wysokiej jasności białe LEDy mają coraz więcej zastosowań, a zapotrzebowanie na tego typu oświetlenie ciągle rośnie. Ostatnie zmiany w kompozycji widma dla niektórych źródeł LED może polepszyć wydajność energetyczną i jakość oświetlenia z punktu widzenia ciemnego nieba. Czy jednak każdy LED jest dobry?
Park Narodowy i region Kielder'a w UK został określony mianem największego w Europie 'parku ciemnego nieba', z najlepszymi możliwymi warunkami do oglądania gwiazd. Ostatni odcinek Anglii, który rozciąga się od Muru Hadriana aż do szkockiej granicy, nie traci nic na urodzie w trakcie zimy. Ponieważ dni stają się, coraz krótsze, ubywa wędrowców, obserwatorów ptaków i innych, stałych klientów. Nawet kalendarz wypełniony grzybowymi wypadami, kursami tworzenia żywopłotów i dokarmiania rudych wiewiórkek nie pomaga w utrzymaniu liczby turystów. Ale teraz, hrabstwo Northumberland może szczycić się nową atrakcją, nadzieją jednego z mieszkańców, która ma zachęcić większą liczbę turystów do odwiedzenia regionu podczas najchłodniejszych miesięcy w roku.
Począwszy od jaskrawych barw z monitora, radia z budzikiem, a skończywszy na innych, równie licznych, mrugających urządzeniach elektronicznych rzec można, że współczesna sypialnia wypełniona jest światłem. Jednak ciągłe narażanie na jasność w mroku prowadzi do mnóstwa problemów zdrowotnych.
Aby lepiej poznać sedno problemu, przyjrzyjmy się bliżej ewolucji człowieka. Już przed końcem epoki kamienia, rytm okołodobowy człowieka wyznaczały dwa rodzaje światła naturalnego. Za dnia świeciło słońce, w nocy natomiast Księżyc i gwiazdy. Czasem ciemności rozświetlały ogniska. Nasz biologiczny rytm życia wyznaczany był przez ten nieustający dwójkowy wzorzec.
Metodą pozwalającą wzrokowo objąć skalę problemu utraty ciemnego nieba są satelitarne zdjęcia powierzchni miast i innych obszarów narażonych na zanieczyszczenie sztucznym światłem. Nocne obrazy Ziemi uzyskiwane są w wyniku programu Defense Meteorological Satellite Program (DMSP) Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych od wczesnych lat 70-tych. Pierwszy obraz globalny został uzyskany przez Woodruff Sullivan w późnych latach 80-tych. Obrazy te, pokazywały jedynie geograficzne rozmieszczenie źródeł na powierzchni Ziemi ponieważ czujniki satelitarne były nasycone silnym strumieniem świetlnym przez nie emitowanym, a żadne pomiary ilościowe nie były możliwe. Od 1998 roku, dostępne są dane umożliwiające pomiary ilościowe strumieni światła skierowanych ku górze emitowanych przez źródła. Jednakże, dane satelitarne nie dostarczają żadnych bezpośrednich informacji na temat wpływu strumieni świetlnych na nocne niebo spowodowanego rozchodzeniem się zanieczyszczenia świetlnego. Informacje te są dopiero przetwarzane na stronę odwrotną, tak iż obszar na mapie oznaczony jako mocno rozświetlony, jest równocześnie uznawany na rozjaśnione łuną nocne niebo.
Pomiarów strumieni świetlnych skierowanych w górę, emitowanych przez źródła światła na powierzchni Ziemi dokonuje się w oparciu o dane satelitarne DMSP, a następnie obliczany zostaje wpływ na nocne niebo modelując rozchodzenie się światła w atmosferze.
Widok gwiaździstego nieba, będący w rzeczywistości panoramą otaczającego nas Wszechświata, miał zawsze olbrzymi wpływ na ludzką wyobraźnię, a tym samym kulturę, sztukę, filozofię, religię, literaturę, naukę itd. W wielu państwach tereny wiejskie i krajobrazy naturalne nadal wyglądają cudownie. A przynajmniej w ciągu dnia. W nocy ten śliczny, romantyczny krajobraz zmienia się w morze błyszczących lamp, a zanieczyszczenie światłem zaczyna przypominać to w mieście. Ludzie nie robią tego z premedytacją, ale z powodu ignorancji i braku świadomości o potęgującym się problemie.
Światło jest elementem, który jest niezwykle ważny w życiu człowieka. Pozwala mu widzieć, a zmysłem wzroku odbierane jest ponad 80% bodźców z otoczenia. Brak światła lub jego niewystarczająca ilość może doprowadzić do depresji, co jest zjawiskiem szeroko znanym w okresie zimowym. Melatonina jest zasadniczo ważnym hormonem i przeciwutleniaczem, który zapobiega depresji. Pojawiają się pytania, czy nieprawidłowa gospodarka światłem może wpływać na stan zdrowia człowieka? Czy jest powodem do dodatkowych kosztów na leczenie? Jednak to nie wszystko, a kolejne badania rzucają nowe światło na problem.